Trener UKŻPS Kościan Adam Cichocki uhonorowany srebrną odznaką WZPS
W minioną sobotę w Kościanie rozegrany został mecz na inaugurację II Ligi kobiet pomiędzy drużynami UKŻPS Kościan i UKS ZSMS Poznań.
Bardzo dobre, ciekawe i niezwykle zacięte spotkanie rozpoczęło sezon 2022/2023 drugoligowych siatkarek. Zmotywowane drużyny zafundowały zebranym kibicom spore, siatkarskie emocje, które mamy nadzieje będą zwiastunem zaciętej, sportowej rywalizacji, zakończonej pomyślnie dla wielkopolskich zespołów. Tym razem zwycięsko z tego pojedynku wyszły zawodniczki przyjezdne, lecz na końcowe rozstrzygnięcie czekać musieliśmy bardzo długo. Dopiero w tie break’u wyłoniono drużynę, która będzie mogła dopisać sobie więcej “oczek” w ligowej tabeli.
Na uwagę zasługuje jeszcze jedno niezwykle istotne wydarzenie. Obecny na inauguracyjnym meczu Prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Broński uhonorował srebrną odznaką WZPS trenera drużyny UKŻPS Kościan, Adama Cichockiego. Wierzymy, iż ta miła chwila na dłużej zapadnie w pamięci zasłużonego trenera gospodyń sobotniego spotkania.
Przed i po spotkaniu krótkich wywiadów dla WZPS udzielił trener UKS ZSMS Poznań Marek Tuszyński oraz kapitan drużyny z Kościana Patrycja Gimzicka. Przedstawiamy Państwu ich treść:
Wywiad z Markiem Tuszyńskim:
- Jak wyglądały przygotowania do sezonu i na jakim etapie znajdujecie się obecnie?
Marek Tuszyński: Przygotowania przebiegły zgodnie z planem. Niestety przed sezonem przytrafiły się nam dość poważne kontuzje, które na dłuższy czas wykluczają dziewczyny z grania. Klaudia Parczyńska zerwała ścięgno Achillesa a grająca w 3. lidze Dominika Grudzińska na pierwszym meczu zerwała więzadła krzyżowe. Na pewno taki obrót spraw wpływa na możliwości ustawienia zespołów, zarówno młodzieżowych jak i seniorskich w 2. i 3. lidze. Już pierwszy mecz pokaże jak przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Mam nadzieje, że dziś dziewczyny zagrają z wiarą w zwycięstwo i mecz zakończymy wygraną.
- Jak Pan ocenia podział grup w 2. Lidze, gdzie pierwsza grupa wydaje się być typowo “wielkopolska”?
MT: Na pewno dobrze, ze PZPS wziął ten fakt pod uwagę i ograniczył długie wyjazdy. Jeśli mamy zespoły położone blisko siebie to dobrze, że z nimi gramy. Najdłuższy wyjazd w lidze wynosi 200 km co na warunki 2 ligowe jest fajną sprawą. Ciekawe jest też to, że gramy z zespołami, z którymi nie graliśmy jeszcze do tej pory. Połowa zespołów w lidze to nowe zespoły i dopiero po kilku kolejkach będziemy wiedzieli jaki jest układ sił w tym roku.
- Jak prezentuje się klub w obecnej trudniej sytuacji ekonomicznej? Czy ma zapewnione środki do końca sezonu?
MT: Oto jest pytanie. Zawsze funkcjonujemy w oparciu o dotacje miejskie i zawsze ma miejsce dysonans pomiędzy sezonem a rokiem rozliczeniowym. Mamy zapewnione środki do końca roku kalendarzowego i mam nadzieje, że miasto Poznań dalej będzie finansowało naszą działalność w przyszłym roku.
Wywiad z Patrycją Gimzicką:
- Jeden punkt na własnym boisku zdobyty, lecz do satysfakcji chyba daleko, prawda?
Patrycja Gimzicka: Niestety nie jesteśmy jeszcze zgraną drużyną. Na treningach nie wszystkie się spotykamy i dopiero teraz zaczynamy się zgrywać. Wiadomo, że to za późno, gdyż sezon się już zaczął. Powinnyśmy już dawno rozpocząć wspólna grę. Jednej rozgrywającej nam brakuje a w jej miejsce gra młoda zawodniczka z drużyny kadetek. Wiadomo, że musimy się jeszcze zgrać.
- Przed wami długi i ciężki sezon. Siedem zespołów z wielkopolski w grupie. Czy tak wyglądać będzie każdy kolejny mecz derbowy oraz kto jest faworytem tegorocznych rozgrywek? (rozegrano 5 setów)
PG: Zobaczymy co sezon pokaże. Jeśli chodzi o faworyta to jeszcze nie wiadomo. Bardzo trudno wskazać kto nim będzie.
- Jak Pani łączy pracę zawodową z grą w siatkówkę?
PG: Jest ciężko, ponieważ mam pracę zmianową. Mimo wszystko jednak idzie to jakoś połączyć, gdyż mecze są w weekendy.
UKŻPS Kościan – UKS ZSMS Poznań 2:3 (25:21, 12:25, 19:25, 25:23, 10:15)